top of page

SKRZYCZNE

1257 m n.p.m., BESKID śLĄSKI

ZDOBYTE: 19.10.2013

 

Jesienne Skrzyczne…

Gdy w piątkowe przedpołudnie niebo pokryło się ciemnymi i nieprzyjaznymi chmurami, pojawiło się w nas zwątpienie… Na szczęście my – Górfani, nie jesteśmy mięczakami, deszcz, mgła nam nie straszne, a nasze pragnienie zdobywania kolejnych szczytów, wzięło górę nad zwątpieniem. Wytrwałość została nagrodzona, tak pięknego jesiennego górskiego krajobrazu nie widzieliśmy już od dawna. Gdy tylko opadły poranne mgły, ukazały się naszym oczom kobierce wyścielone złocisto-rdzawymi liśćmi, a w oddali Królowa Beskidu i ośnieżone Tatry.

Wędrówkę rozpoczęliśmy w Lipowej, by początkowo wspiąć się na Malinowską Skałę, a potem przez Kopę Skrzyczeńską i Małe Skrzyczne dotrzeć do celu naszej wędrówki – najwyższego szczytu Beskidu Śląskiego. Odpoczynek w schronisku, możliwość skorzystania z  toalety „na Małysza” (w Alpach to normalka, w Beskidach ewenement), pyszna herbatka z cytryną, szarlotka i … ruszyliśmy w drogę powrotną zatrzymując się jeszcze na Hali Jaśkowej, by przeżyć Eucharystię.

Skrzyczne zdobyli: p. Bożena, p. Justyna, p. Anita, ks. Krzysztof, Krzysiu O., Klaudia, Ola K., Rafał R., Olga, Tomek P., Tomek Ć., Julka, Krzysiu K., Marysia, Ola S., Rafał i p. Michał nasz kierowca, a zarazem absolwent naszej szkoły.

bottom of page